piątek, 25 listopada 2011

NARZECZONA FRANKENSTEINA

        Witam! Założyłam tego bloga ponieważ chciałam pokazać gdzieś moje prace zarówno malarskie, rysunkowe, projektowe, fotografie, próby szycia, zabawy z charakteryzacją itp itd. Będę wdzięczna za konstruktywną krytykę, ale proszę też o wyrozumiałość :)

        Na początku pokazuję wam zdjęcia, które są owocem mojej ogromnej fascynacji Frankensteinem. Uwielbiam film...ale muszę przyznać, że zdecydowanie wolę wersję z 1994 genialnym Robertem De Niro, który zagrał potwora oraz Heleną Bohnam Carter, która jak nikt inny pasuje do roli Elżbiety. Frankensteina z 1931 roku też sobie cenie, ale przede wszystkim za charakteryzacje. Wszyscy też kojarzą postać narzeczonej Frankensteina z pierwotną charakteryzacją z postawionymi włosami i białymi pasemkami...jest niesamowita! Postanowiłam więc zrobić takie zdjęcia siostrze, ponieważ uważam, że jej uroda idealnie pasuje do takich mrocznych ról. Najpierw jednak musiałam oczywiście obejrzeć film "Narzeczoną Frankensteina" z 1935 roku. Wydaję mi się, że każdy kto to oglądał zgodzi się ze mną, że ten film to totalne dno!!!!! A sama postać Narzeczonej pojawia się na ok 2 min przed końcem ...i jest to jedyny plus filmu. Skończyłam ostatnio książkę "Frankenstein" Marry Shelley z 1818 i szczerze POLECAM...tym bardziej, że jest uważana za pierwszą powieść science fiction.

 






Moja inspiracja


a to moment w filmie, który zrobił na mnie ogromne wrażenie.
http://www.youtube.com/watch?v=HI90diYKwmU&feature=share

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz